W wywiadzie udzielonym The Huffington Post reżyser
Louis Leterrier z goryczą opowiedział o swoich doświadczeniach przy pracy nad
"Starciem tytanów".
To było bardzo nieprzyjemne przeżycie, wspomina
Leterrier.
Zostałem dosłownie wrzucony pod autobus. Wciąż jestem w dobrych relacjach z Warner Bros., ale w którymś momencie twierdzili, że to ja wybrałem 3D. A ja na to: "nie, to nie ja wybrałem 3D. Szczerze mówiąc, to ja powiedziałem wam, że ono nie działa". Nie miałem nad tym kontroli, odradzałem im to. Reżyser przyznał, że efekty 3D w tym filmie były
okropne. To był tylko chwyt, żeby wyciągnąć pieniądze od widzów. Jestem grzeczny i przyjąłem to na klatę, ale to nie jest mój film. Najnowszy film
Leterriera,
"Iluzja", wejdzie do polskich kin 28 czerwca.