Jako Polak, jest mi wstyd, że publiczną scenę dziennikarską mogą reprezentować osoby o tak niskim poziomie, stronniczości i niskiej wiarygodności jak reżyserka filmu "Mgła" niejaka Pani Joanna Lichocka.
Pani Joanna, autorka mądrych, refleksyjnych filmów o naszej rzeczywistości społeczno-politycznej -delikatna, kobieca, ale stanowcza, jeśli chodzi o imponderabilia.
"Prezydent" jest jednym z najlepszych filmów w swojej kategorii - świetnie zmontowany, prawdziwy, ze szczególnie wzruszającą ostatnią sceną: młody Lech...