Przecież klimat w tym filmie jest naprawdę dobrze zrobiony, przekaz to coś więcej niż zlana posoką masakra z kosmitami, a efekty, jak na tak nieduży budżet, bardzo przekonywujące. Widocznie najczęściej po ten film sięgają miłośnicy latania po statku z bronią i nawalania wszystkiego, co się nawinie.
Film ma swoje wady i zalety. Po 6 latach mogę powiedzieć, że jest niezły. Ale na pewno taką historię można było opowiedzieć mądrzej, sprawniej, lepiej. Nie jest to przecież rzecz wybitna, ani arcy-przenikliwa psychologicznie, społecznie, filozoficznie czy jakkolwiek.
Film też mi się podobał, chociaż pierwsze 20 minut były nudne, a całość to kolejna powtórka Alienów (tajne ładunki na promie, chodzenie po korytarzach i poszukiwania, hibernacje, ciała z czymś dziwnym w środku, grasujący morderca). Potem fabuła rozwijała się wolno i wciągała. Film wprost dla mnie, czyli więcej klimatu i wczuwania się, niż akcji.
Powtórka Alienów bo tajne ładunki na promie? 20 minut nudne? A co, chciałaś od pierwszej minuty odrazu atak kosmitów?
Ten portal upada...
Portal upada, bo ludzie mają odmienne zdania i jednym coś się nie podoba, co innym tak. Ciekawe założenie. Masz podejście zupełnie jak muzułmanin do innych religii.
Wybacz, trochę napadłem ciebie. Każdego ponoszą emocje. Mogłem trochę odczekać po obejrzeniu filmu i dopiero wtedy skomentować wypowiedź na forum ;) Rozumiem to, że jednym coś się może podobać a innym nie, inaczej byłoby nudno. Każdy jest inny i to jest super. Rzeczywiście początek filmu może być nudny, ale jakoś trzeba widza wprowadzić w fabułę filmu. Nie znam się na filmografii ale uważam, że część nudy w każdym filmie to coś nieuniknionego żeby wprowadzić widza w jakąś historię czy fabułę. Mi to osobiście nie przeszkadza. Jakby miało być wszystko opowiedziane trzema zdaniami na szybko i jak do głupiego widza to odpuściłbym sobie oglądanie filmów. Nie rozumiem po co od razu z tą religią ;) Myślę, że tak samo jak ja jestem wierzący i szanuję inne religie, to muzułmanie szanują tak samo inne religie. A już zwł. muzułmanie. Wierzą w tego samego Boga (ma tylko inne imię), a do tego w Koranie o Jezusie jest wspomniane 26 razy. Ok, pewnie mówisz o fanatycznych odłamach. https://pl.wikipedia.org/wiki/Jezus_w_islamie
Tam są sami fanatycy. Wystarczy że będzie ich z 30 kilka procent i już tolerancyjny muzułmanin staje się fanatykiem.
Mnie się bardziej kojarzy z "Pandorum" niż z "Alien".
"Cargo" i "Pandorum" miały premierę niemal w tym samym czasie (dzień po dniu) i zostały wyprodukowane przez kraje o zbliżonej kulturze i mentalności (Szwajcaria i Niemcy).
Przypadek, że są podobne? Nie sądzę.
Także nie rozumiem tak niskiej oceny. Przyznam, że po tym filmie, a było to kilka lat temu, zaczęłam oglądać mniej znane i mniej komercyjne produkcje s-f. Także przestałam sugerować się ocenami na filmwebie ;)
Film jest spokojny, akcja rozwija się powoli. Do gustu przypadła mi scenografia, jest dość wiarygodna.
Owszem filmowi można zarzucić wtórność, przecież to wszystko już było (Matrix, Alien), ale film ogląda się naprawdę przyjemnie. Zresztą naprawdę trudno znaleźć w dzisiejszych czasach oryginalny film s-f, w dodatku w miarę realistyczny.
Jest to produkcja europejska i nieprzesiąknięta amerykańskim przesytem, co bardzo mi się podoba.