To, że gra tam Pamelka, nie oznacza, że trzeba od razu ten film oceniać ileś tam punktów niżej. Fabuła i realizacja bardzo poprawne, nie ma się czego czepiać
Obiektywnie zasługuje na 3/10. Pamela gra tragicznie, scenariusz jest kiepski. Niektórzy dają wyższą ocenę właśnie ze względu na Anderson.
Ja dałem 6 za świetny klimat, gdyby aktorstwo było lepsze a budżet większy to byłby rewelacyjny film s-f jak na tamte lata.
Pamela jest sztuczna jak jej piersi. Natomiast fabuła, klimat i scenariusz wybitnie nie zasługuję na ukamieniowanie. Ot sensacyjniaczek w postwojennym (postapokaliptycznym?) świecie wg wizji ludzi lat 90. Do obejrzenia przy popcornie lub do niedzielnego schabowego.