Film słaby, efekty poniżej oczekiwań śmieszna scena w połowie filmu z zabawkowym helikopterem :) tylko sznurków brakuje. Bardzo słaba nienaturalna gra Boldwina.
a ja, podobnie jak moja mama, bardzo lubię braci Baldwin i ogladam z nimi wszystko co mi się uda obejrzeć.
nie oczekiwałem cudów. Ale film nie jest najgorszy jaki widziałem.
Gra aktorska taka sobie. Efekty specjalne dosyć marne (czasem niezłe, czasem kiczowate). A co gorsza, za dużo ich było - O co chodzi? a no to że nawet śmigłowiec wył wytworem komputera. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie to ze sceny z tym smigłowcem...