Świadomie wybrałem się z całą ferajna do kina. Wiedziałem na co nie i po co idę. Trochę śmiechu, trochę zadumy, generalnie miło spędzony czas bez większej rozkminki. Nie oczekiwałem wiele więc dostałem aż nad to, stąd 8.
"Nie oczekiwałem wiele więc dostałem aż nad to, stąd 8." - Po co iść do kina bez oczekiwań? Brzmi żałośnie, szczerze mówiąc.... i smutno. Wręcz napisałeś, ze spodziewałaś/eś się słabego filmu i postanawiasz świadomie zawyżyć jego ocenę, tylko dla tego, ze nie był tak słaby, jak oczekiwałeś... Ciekawe jakie filmy też oceniłeś 8/10 i czy w takim porównaniu ocena tego utworu by się obroniła...