Nie jestem może wyrafinowanym ogladaczem filmów, nie obejrzałem ich wiele, ale mogę miec swoje zdanie. Jako fan gier FPS, za młodu 4-5 lat temu przeszedłem Far Cry-a we wszystkich kierunkach.
Film obejrzałem ostatnio, z ciekawości w sumie i... nie zawiodłem się.
Film luźno nawiazuje do fabuły gry, zresztą zrozumiałe jest to.
Grę przechodzi się ponad 10 godzin, więc trudno zmiescic wszystkie misje, w półtora godzinnym filmie - scenarzysci wymyslili swoja fabułe, lekko powiązana z grą Far Cry, np mamy:
-pościgi łódką po rzece,
-skok na "rampie" nad przeszkodą, która toruje drogę na rzece (w grze bodajze to było w misji "Rzeka")
-rzut kamieniami aby odwrócić uwagę przeciwnika (było to w grze, jak i w filmie)
-dużo beczek oraz wykorzystywanie otoczenia do walki z oponentami
-genetycznie modyfikowani żolnierze (wprawdzie nie było krigenów, "grubasów" i innych, ale byli "zwykli-niezwykli" żołnierze którzy byli w grze)
-czerwona koszula Jacka,
-Valerie
-przywódca żolnierzy (w grze nazwany Rick) (w filmie potem pomaga Jackowi, a w grze go chce zabić)
-dr Krieger
-tajne labolatoria
-zbuntowane mutanty, wymykające się spod kontroli
-egzotyczne scenerie, auta terenowe itd
-piękne widoki,
I kto mówi, że film nie ma nic z tego co bylo w grze?
Pozatym moim zdaniem lekkiego komizmu, ale takiego pozytywnego, dodawał filmowi ten śmieszny grubasek, zwany Emillio ktory towarzyszył Jackowi. Bawiłem się przy nim, niczym przy panikującym Vinnie Gognittim przebranym w strój pajaca (kto grał w Max Payne 2, ten będzie wiedział o co chodzi).
Moja ocena to jak najbardziej 7/10, czyli warto oglądnąć.
Warto przed obejrzeniem filmu, zapoznać się z grą.
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
Rzeczywiście jak na film Uwe Bolla tyen nawet mu się udał (6/10), chociaż mógł być lepszy.
P.S. O jakiego Ricka ci chodziło, bo w grze ani w filmie go nie pamiętam.
Rick-w grze był on przywódcą tych najemników,ten w kapeluszu kowboja,pod koniec misji "rzeka" trzeba było go zabić,był też w helikopterze którego trzeba było ściągnąć na statku
nom,masz racje i jeszcze nawet mają bronie jak w grze (oglądam i już widze że żołnierze mają np. G36k)
Jak ja grałem w far cry to Rick nazywał się Crow (miałem zdubbingoaną wersję gry)
Litości !!! Temat na film bardzo fajny ale spier****** koncertowo. Poza nawiązaniem do gry to dno. Zmarnowany świetny temat na film , nic więcej. Dodaje swoją opinie bo jak widzę komentarze i oceny 7 to mnie rozwala.Chce uchronić ludzi przed stratą czasu. Ja daje max 3 i to tylko dla Til'a. Tu nie ma co oceniać , gry aktorskiej, efektów... nic.
Nie do wiary, ze to film Uwe Bolla! Najlepsza ze wszystkich ekranizacji gier, jakie nakrecil. Sama gra zbyt ciekawa nie byla. Poza nowatorska grafika oferowala niewiele. Fabula filmu jest ciekawsza ;) Sporo elementow wyjetych z gry. Niezle efekty specjalne. Znakomicie dobrana obsada (zwlaszcza reporterka i jej wujek).
Spodziewalem sie czegos znacznie gorszego. Odwrotnie niz wczoraj po obejrzeniu "Maxa Payna".