Generalnie spodziewałem się mega kiszki,a wcale nie było tak źle. Kilka scen w stylu facepalm, ale kilka stuntów zrobiło na mnie duuuże wrażenie, i naprawdę uśmiałem (genialne teksty) się nieraz na tym filmie. Możaby go podzielić na 2 części-sceny z Jackiem, Valerie i Emillio, to naprawdę niezła komedia, natomiast sceny Parkerem (Craig Fairbrass-Ghost i Gaz w Call of duty modern warfare 1 i 2) i resztą najemników to całkiem fajne kino najemników. Oczywiście w paru miejscach poraża głupotą, ale widywałem o wiele gorsze filmy. Gdyby nie poważne elementy filmu (sceny z najemnikami), mógłby być z tego niezły pastisz. Oceniam tak, 6+/10
ps. zajebiste plakaty ma ten film. Na jednym są czołgi, których w filmie nie było, na drugim Huey i Black Hawk, któych również nie było, a trzeci to taki wabik na fanów, plakat przypomina okładkę gry, ale w Kanadzie raczej nie ma lazurowej wody i delta force/marines :D