Mi sie podobal ten film, jednak po tym gdy pojawil sie ten grubas "koles od jedzenia" to film mnie momentami wkurzal, tego kolesia nie bylo w grze i nie powinno go byc w filmie, bo on tylko psul klimat. Oczywiscie bylo jeszcze kilka watkow typowych dla kina klasy B, np naiwna scena milosna Carvera i Valeria(strasznie naciagniete to bylo), lub zabicie swojego zołnierza przez Chernov tylko daltego, ze mu sie nie podobalo, ze testuja potwory na zolnierzach, ale mimo to, dla mnie ten film jest o wiele lepszy niz ostatnie filmy akcji klasy B(chocby te z Seagalem).
P.S. Oczywiscie przymykam tez oko na to, że ten film mial mało wspolnego z gra