Film zadziwia niewiarygodnie kiepskim wykonaniem (scenariusz, aktorstwo, plot akcji) jak i oceną filmwebu. 3,8 na stronie filmweb, jeśli chodzi o horrory i thrillery to ocena taka dostateczna, prawie dobra - tj.film do oglądnięcia.
Ja natomiast oceniam film bardzo nisko. "Drewaniana", mocno słaba gra aktorów. Emocje przez nich pokazywane skaczą w jednej sekundize z ogromu nienawiści do melodramatycznych wynurzeń w następnej. Postaci są jednolite - nie ma odcieni szarości. Ktoś jest albo dobry albo zły - nie ma wartości pośrednich.
Ciężko napisać, czy w filmie są przestoje - mam wrażenie, że film jest jednym wielkim przestojem zwieńczonym chwilą "prawie akcji".
Wydaje mi się, że scenarzyści niekoniecznie wiedzieli, co chcą osiągnąć. Dialogi miałkie, praca kamery jako taka.
Film nie bawi, nie przeraża, nie skłania do jakiejkolwiek refleksji. Choć jestem za dobrem i jasną stroną mocy, to jakoś tak to wszystko w filmie zostało przedstawione, że człowiek ma jednak ochotę poprzeć główną, złą "diaboliczną" bohaterkę.
Jeśli komuś się straszliwie nudzi, a to jest jedyny film do wyboru - może sobie go puścić w tle i iść spać ze spokojnym sumieniem.