I rewelacyjna tutaj Liz Taylor, która nie tylko przepięknie wygląda ale gra tak emocjonalnie, że chylę za to przed nią czoła. To nie ta zimna i posągowa Liz, którą znałem do tej pory! Oglądałem film z lektorem ale znając angielski można skupić się na tym jak przekonująco Liz POWIEDZIAŁA i WYKRZYCZAŁA to wszystko. Podziwiam!