i od razu wyłączyłem tak mnie nudził.Chociaż może kiedyś spróbuję
obejrzeć go jeszcze raz to zmienię zdanie.
A teraz drogie dziecko wytłumacz forumowiczom, jaki cel przyświecał umieszczeniu twojego błyskotliwego wpisu. Co kogo obchodzi to, po ilu minutach wyłączyłeś film ? wpis całkowicie pozbawiony sensu...
Nic ci nie będę wyjaśniał.Przecież to nikogo nie obchodzi.Może nie miałem nastroju na oglądanie tego filmu,albo był taki słaby.Co ci przeszkadza moja wypowiedź.
Potwierdzam, że na brak akcji nie można tu narzekać i dodam, że mnie nie zanudził nawet w pierwszych minutach, a raczej budował swego rodzaju napięcie, bo wiedziałem, że szykuje się coś większego. Jeszcze Seagal i Austin w duecie - dobrzy aktorzy.