Piąty film z cyklu "beach party movies" ze stajni AIP i chyba najlepszy z widzianych przeze mnie dotychczas. Zmian w formule nie ma: znów dostajemy wątłą fabułkę, popisy wokalne, plażę i głupiutkie gagi. Tyle, że tym razem umieszczone na ścieżce dźwiękowej songi wreszcie cieszą ucho, a niektóre spośród linii...
Pełna humoru kontynuacja losów wesołej ekipy znanej z filmu "Bikini Beach". Tym razem
Frankie i Dee-Dee zostają uwikłani w porwanie znanej piosenkarki, Susan Kane, a ich
związek, za sprawą serii niefortunnych zbiegów okoliczności, zostaje wystawiony na kolejną
poważna próbę.
Polski tytuł: "Plażowe Bingo".