Ja nauczyła się dbac o siebie. Zobaczyłam jaką mocą włada zadbana i piekna kobieta. Oprócz tego pokochałam język hiszpański i cały latynoski świat.
Czyli z twojej wypowiedzi wynika że zanim zaczełaś oglądać ten serial,wogule niedbałaś o siebie??Hahahahaha jesteś żałosna.
Ja mama dokładnie to samo.Dzięki Rubi pokochałam najwspanialszy język na świecie-hiszpański, i nauczyłam się,że gdy się naprawdę chce,można osiągnąć...no,prawie wszystko...
tak czytam te wypowiedzi i nie moge ;pp haha. Owszem mnie tez ciagnie to j.hiszpanskiego ale nie po obejrzeniu rubi ;pp tylko duzo duzo przed tym. Przede wszystkim z tego filmu mozna wyniesc moral: Pieniadze szczescia nie daja, tylko milosc.
Najwspanialszy język świata to francuski.Hiszpański jest dla nieumiejącego się wysłowić rozwrzeszczanego motłochu.
Ja też kocham hiszpański i latino (szczególnie muzykę i taniec). A "Cena Marzeń" moim zdaniem jest świetnym, uczącym filmem dla takich przebiegłych pań jak Rubi...hehe. Tak naprawdę to ta telenowela zrobiła ogromny przełom w moim zyciu dużo mnie nauczyła o świecie i o ludziach. W tym filmie szczególnie spodobała mi sie postać Rubi, teraz wiem czym mam sie kierować w życiu...:)))
Rubi to wykapana moja przyjaciółka z tą różnicą że jest blądynką i nie poderwała mi faceta... Ale czego się nauczyłam? Że wystarczą dobre gierki by faceci jedli nam z ręki i podpatrując jej sztuczki nauczyłam się sztuki podrywania i 80%facetów których chce to mam...
Każda kobieta powinna być zadbana to oczywiste :)
Ale nie to wyniosłam oglądając ten serial
Myśle ze historia Rubi jest troche ostrzezeniem :)
Uroda przemija, pieniadze szczescia nie daja a w chorej pogoni za nimi mozna wiele stracic...
pozdrawiam :)
W sumie też chcę dbać o siebie... `Kocham` Rubi... te jej gesty.
Aż chcę wyjść na zewnątrz i kogoś poderwać!
Na pewno sztuka uwodzenia mężczyzn... Ruby = mistrzostwo :)
Z takich bardziej poważnych kwestii to w sumie fakt, że jak się idzie po trupach do celu mając szlachetne intencje ( w przypadku Ruby wydobycie rodziny z nędzy, znalezienie prawdziwej miłości itp.) nie sprawdza się. Widz z przykrością obserwował to jak Ruby staje się coraz gorsza, bezwzględna i żeby zatuszować jeden występek popełnia kolejny, aż w końcu staje się całkowicie pozbawiona skrupułów.
Czyli kompletnie nie zrozumiałaś serialu, zadbanych i pięknych kobiet jest na pęczki, inteligentnych mniej, a Rubi taka była i potrafiła swoją urodę wykorzystać, a nie być wykorzystaną.