Odkąd pamiętam, ze strategiami turowymi mam spory problem. Dla mnie ograniczają się do trybu dla jednego gracza, gdyż dłużące się w nieskończoność tury przeciwnika doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Oznacza to, że taka gra, aby zaistnieć w moich oczach, musi prezentować sobą coś naprawdę niezwykłego na wielu płaszczyznach. Tak właśnie było z produkcją z 2001 roku od studia Fraxis Games Inc.
więcej